zmieniłam się. nie ma już wesołej dziewczyny, nie ma tej szalonej pełnej życia wariatki. nie ma tej w najmodniejszych ciuszkach słuchającej najnowszej muzyki, tej przebywającej w dobrym klubie flirtującej z facetami. za to jest młoda kobieta z przeraźliwie smutnymi oczami. siedząca w jesienne popołudnie owinięta ciepłym kocem. jest dziewczyna w za dużym dresie z nieumalowaną za to zmęczoną twarzą słuchająca ciężkiego hip-hopu. nie ma już mnie. zbyt wiele razy życie skopało mi dupę, zbyt wiele ludzi rozwaliło moje serce na kawałki. nie ma już mnie. jest mój cień.
|