` siedziała sobie na parkowej ławce. Na pierwszym planie widziała liście spadające z drzew. Pomyślała " jesień ." Jesień jest piękna. Wszystko by było dobrze , gdyby nie to , że ta pora roku kojarzyła jej się z Nim. To właśnie jesienią zeszłego roku po raz pierwszy ją pocałował. Właśnie wtedy po raz pierwszy poczuła zapach jego skóry na swoim jesiennym płaszczyku. Przypominając sobie te chwile w jednym momencie napłynęły jej łzy do oczu. Jednak ujrzała. Ujrzała zarys jego sylwetki. Szybko schowała twarz w dłoniach. On bez słowa usiadł obok niej , chwycił jedną ręką jej rękę , a drugą policzek mokry od łez i pocałował. Po tym wszystkim powiedział " Wróciłem Kochanie. Każda następna jesień będzie naszą jesienią. " / abstractiions.
|