Dziś mam wrażenie, jakby mój świat rozpadł się na tysiące kawałków. To tak jakby potłuc lustro w akcie wściekłości, na małe kawałeczki, a później płakać nad siedmioma latami nieszczęscia. Właśnie sie tak czuje. Najpierw rozsypałam swoje życie do końca, a teraz rycze z powodu co ja najlepszego zrobiłam. Życie uwielbia się ze mną bawić... I to dosłownie.
|