zastanawiałam się co się stało, że od jakiegoś czasu po imprezach nie nachodzi mnie jak zawsze gignatyczny dół, a wręcz odwrotnie, czuję radość i energię. dziś zrozumiałam co się zmieniło. kiedyś spedzając każdą sobotę w tym klubie i oglądając Ciebie rozpadało mi się serce. nie raz nie wytrzymywałam i musiałam wypłakać się w toalecie. za każdym razem oglądanie Ciebie sprawiało mi ogromny ból. Twoje zachowanie sprawiało, że nie mogłam oddychać. kochałam Cię. kochałam tak, że nie da się opisać tego słowami. a teraz? nie kocham? może i kocham. bo dobrze wiem, że zawsze będę Cię kochać jakąś cząstką mojego serca. nadal kocham patrzeć w Twoje oczy. nadal szukam Cię wśród tłumu. jednak coś się zmieniło. uwolniłam się. uwolniłam się od bólu, który nosiłam w sobie. teraz spoglądajac na Ciebie moje serce już nie zamiara. już nie chcę Ciebie. i wiem, że nie chcę Ciebie w moim świecie. za późno. teraz gdy Ty zrozumiałeś swój błąd, ja zrozumiałam jedno: kocham Cię, ale nie chcę Ciebie.
|