na początku patrzyłeś na mnie ukradkiem, być może sprawdzałeś czy też patrzę. Później robiłeś to celowo, długo, a kiedy przechodziłeś obok i całą drogę wymienialiśmy spojrzenia, żebyś na koniec mógł się do mnie uśmiechnąć dokładnie tak samo jak kiedyś.
|