Ta nagła myśl na lekcji chemii, żeby wyjść, w ten walony deszcz zabrać cie z tego innego świata, i w zimnie odbyć z tobą głupią rozmowe, po czym zrobiłbyś coś, czego wszystkie dziewczyny mogłyby mi pozazdrościć. Ale.. Potem przychodzi Strach, i już mi się wszystkiego, kurwa odechciewa.
|