`Staliśmy wtuleni na przeciwko siebie,
trzymając się za dłonie, co chwila nasze
usta łączyły się w jedno, na przemian z
krótkimi buziakami w policzki.
Nagle poczułam się dziwnie...
Odsunęłam się od Niego i zrozumiałam głęboko w sercu,
że to nie jest to...
To nie moja miłość, przez którą płakałam każdego wieczoru.
Znów się tylko łudziłam, że potrafię kochać.
Dziś mogę z czystym sumieniem powiedzieć,
że nie jestem już zdolna do pokochania innego chłopaka...
|