' i przypominam sobie siebie w wieku sześciu lat. widzę małą, zlęknioną dziewczynkę, która wszystkiego się boi. nie potrafi walczyć o to na czym jej zależy, przekleństwa dla niej nie istnieją, w życiu nie zachowałaby się nieodpowiednio, dba o swoje oceny, uchodzi za grzeczną, ułożoną dziewczynkę, uwagi w szkole to coś, czego w życiu nie może dostać, nie ma wrogów, kocha i lubi wszystkich dookoła, nie zaznała bólu ani zła, jej największym zmartwieniem jest to, w co ubrać lalkę barbie. taa.. od tamtej pory prawie wszystko się zmieniło, wszystko, oprócz tego, że dalej nie potrafię walczyć o to na czym mi zależy. dlaczego? bo to ona jest twoją dziewczyną, nie ja. / nieogarniamciebejbe
|