umówili się na 17, ona od 15 biegała po pokoju i szykowała się, z uporządkowanej szafy zrobił się jeden wielki burdel, musiała wybrać coś wyjątkowego, bo on był wyjątkowy. ubrała się, zrobiła makijaż, na swoje delikatne ciało wylała cały flakonik perfum. w ostatniej chwili się przebrała, z czerwonej sukienki i czerwonych szpilek zrobił się zestaw, koszula i jeansy. on czekał na nią pod blokiem. wyszła, powiedział "wyglądasz przepięknie."
|