Cz.2
Tak naprawdę to o jednym dziecku. O zielonookim, słodkim szkrabem. Dokładnie. Z oczyma po tacie… Jednak nadal o kochającej się rodzinie, o spełnianiu ich marzeń, o domu, nie zbyt dużym, bo po co mi taki na trzy osoby? Nie potrzebny. Czy jestem wymagająca? Być może to tak wygląda. Tak naprawdę chcę tylko jednego. Chcę ciebie. Chciałabym mieć świadomość, że mam się na kim wesprzeć. I, że tą osobą nie jest przyjaciółka, przyjaciel. Tylko ktoś do kogo czuję coś więcej. Ktoś taki jak ty. Ktoś taki, przy kim byłabym pewna, że mogę zrobić dla niego wszystko. Chcę poczuć jak każdy: zaufanie obustronne, miłość, czułość, bliskość…
|