Z początku była z nim tylko po to, by ratować przyjaźń. Owszem zależało jej na nim i kochała Go, ale jak brata. Nie chciała dopuścić do siebie większych uczuć w obawie przed kolejną utratą. Z czasem jednak zaczęła się zakochiwać, z dnia na dzień coraz bardziej i bardziej, aż straciła totalnie głowę z miłości do niego. /eternally
|