Tak , jestem buntowniczką. Szczęśliwą buntowniczką , która od paru miesięcy żyje spokojnie jako singielka i jej oczu nie zaślepia żaden chłopak. Wiecie co .? Te Wasz smutne opisy o zranionej miłości z czasem działają mi na nerwy . No ,bo ile można .? -,-
|