http://pannaawangarda.blogspot.com/ "To co posiane, a nie zebrane, nie ginie, nie gnije, nie usycha. Samo w sobie się rozwija, rozrasta. Tak powstają plantacje porzucenia. A bujne są jak kłęby dymu nad kominem, jak paprocie w lesie. Dzikie jak grzywa fryza opętanego galopem. Dumy za to u nich ni źdźbła trawy nie znajdziesz. Pozbyły się jej, bo egzystowaniu na uboczu szkodzi jak chwast. "