Nasza miłość ? Zdecydowanie nie należała do tych ' od pierwszego wejrzenia ' . Znaliśmy się dość długo , ale nigdy nie zamieniliśmy ani jednego zdania . Zaczął podobać mi się dopiero po pewnym czasie . Wpadałam na niego dość często na ulicy , zawsze wgapiona w niego jak w obrazek . Łudziłam się , że w końcu powie mi to głupie ' cześć ' . Ale on był typem , który totalnie zlewał laski . Dla niego liczył się tylko najlepszy kumpel i piłka . Był trudny do ogarnięcia , ale za to cholernie przyciągający .
|