spotkałam Cię na korytarzu . stałeś oparty o parapet jednocześnie rozmawiając z kolegami . zatrzymałam się na chwile i zerknęłam w twoją stronę . spojrzałeś na mnie a po chwili ruszyłeś w moim kierunku . serce zabiło mi mocniej , tak bardzo pragnęłam twojej obecności , jednocześnie byłam na Ciebie zła , że znów to robisz .. zatrzymałeś się tuż przede mną i spojrzałeś mi w oczy . - ej mała , co jest ? - uśmiechnąłeś się i pogładziłeś mnie po policzku . jedyne na co w tej chwili miałam ochotę to przytulić cię i błagać , żebyś wrócił . - kocham cię - wyszeptałam . przyłożyłeś palec do moich ust a po chwili złożyłeś na nich krótki pocałunek . - wiesz dobrze , że to co było między nami jest już skończone . na zawsze . - na twojej twarzy ponownie zagościł uśmiech , odwróciłeś się i wróciłeś do kolegów . - nienawidzę Cię ! - krzyknęłam nie zważając na obserwujących nas ludzi . - nienawidzę ! -wyszeptałam ze łzami w oczach .
|