Ile jeszcze minie dni byś przestał wytykać palcem,
Ile jeszcze spłynie krwi byś nie widział sensu w walce,
Ile jeszcze będziesz trwał często w błędnych przekonaniach,
Ile jeszcze będziesz prał brudy co nie są do wyprania,
Ile jeszcze będziesz wzbraniał się przed szczęściem które widzisz,
Ile jeszcze będziesz ganiał za tym z czego zwykle szydzisz,
Ile jeszcze w tobie mocy byś obudził w sobie wiarę,
Ile bezsennych nocy które traktujesz jak kare,
|