chciałabym znowu być małą dziewczynką, biegającą z chłopakami po ulicy w starych spodenkach kolegi i potarganej koszulce, skakać po drzewach, grać w najgłupsze gry na świecie i słyszeć głos mamy w oknie wołającej na obiad. wiem też, że to niemożliwe gdyż wszyscy są już dorośli, wszyscy mają swoje sprawy, swoją szkołe, wszystko swoje. już nic nie jest wspólne tak jak kiedyś. / insiider
|