Miała ten jeden problem, który z każdym dniem rujnował jej życie coraz bardziej. Miła nadziej, wierzyła...Nie pomagała jej myśl, że nie ma nikogo kto by jej pomógł, kto by zrozumiał i wiedział co robić . Żeby chociaż ktoś wysłuchał.. Usiadła, rozpłakała się.. jeszcze chwilę patrzyła na obraz Jezusa powieszony nad jej łóżkiem .... . ♥
|