KOGO JAK NIE SIEBIE POWINNIŚMY SZANOWAĆ?
JEDEN DRUGIEMU W POTRZEBIE POWINIEN SWĄ RĘKĘ PODAĆ,
A TU OD SŁOWA DO SŁOWA RODZI SIĘ NIENAWIŚĆ.
KIEDYŚ BYŁEŚ PRZYJACIELEM,TERAZ MÓGŁBYŚ ZABIĆ.
TAK OBIECYWALI I SŁOWA NIE DOTRZYMALI.
TYLE GADALI, TERAZ WODĘ W USTA NABRALI.
CO MAM MYŚLEĆ O TYM WSZYSTKIM-TYYYM? EJ EJ.
PRZECIEŻ WSZYSTKO MA SWOJE JAKIEŚ GRANICE.
PO CO TYLE GADASZ JAK WCIĄŻ ŁAMIESZ OBIETNICE.
NIR WIEM CO BĘDZIE DALEJ, ALE WIEM JEDNO..
NIE ZAUFAM JUŻ NIKOMU PÓKI BIJE TĘTNO.
PÓKI BIJE SERCE CIĄGLE NA ORIENCIE.
WIELU TAKICH CO CZEKAJĄ TYLKO NA POTKNIĘCIE.
A PIERDOLIĆ ICH TU MÓWIĄC PROSTO Z MOSTU.
NIE WCHODŹ TU PO PROSTU.
|