wyjechał . tak bardzo tęskniła ... nie mogła znaleźć sobie miejsca... nagle dostał sms-a od mamy - Gosia w szpitalu . przyjeżdżaj . ! szybko ruszyłam do drzwi wsiadłam w taksówkę . w między czasie dowiedziałam się do którego szpitala mam pojechać . znalazłam rodziców na szpitalnym korytarzu . dowiedziałam się że potrącił ją samochód . jest w bardzo ciężkim stanie . siadłam pod ścianą . byłam prawie nieprzytomna . łzy leciały mi strumieniami . myślałam że zabiję kogoś kto jej to zrobił . moja siostra leżała tam za tymi cholernymi drzwiami i nie wiadomo było czy przeżyję . nagle ktoś objął mnie bardzo mocno . wyszeptał do ucha - wszystko będzie dobrze zobaczysz . przepraszam za wszystko . teraz będę z tobą już do końca . poczułam przy sobie ten cudowny zapach ten który tak bardzo kochałam . wtuliłam się z całych sił w ramiona ukochanego i tak spędziłam całą noc na szpitalnej podłodze ...
|