Pozostawała mu wierna nawet wtedy,gdy znikał z jakąś grubokościstą nimfą o prostych włosach i nie przestawała go kochać z tego powodu. Początkowo, ilekroć się oddalał, myślała, że umrze, lecz szybko zdała sobie sprawę, że jego nieobecności trwają tyle co jedno westchnienie i że niezmiennie wraca do niej jeszcze bardziej zakochany i czuły.
|