- proszę porozmawiajmy - nie mamy o czym . - to chociaż wysłuchaj co mam ci do powiedzenia . - nie obchodzi mnie to . odeszła powstrzymując łzy . kochała go ale nie mogła wybaczyć mu tego co zrobił . wieczorem kiedy wyszła na spacer zadzwonił jej telefon . był to jego kolega -musimy się spotkać - słuchaj ja nie mam ochoty nim gadać . on już nie obchodzi . - ej . przestań. wiem jak jest . to naprawdę ważne za 10 min. nad rzeka . - ok . udała się na umówione spotkanie . - siema . dzięki że przyszłaś . słuchaj chciałem ci tylko powiedzieć że Michał wyjeżdża . uznał że nic go tu nie trzyma i pewnie właśnie wsiada do samochodu . jak go nie zatrzymasz to nigdy więcej go już nie zobaczysz . pobiegła w stronę jego domu . kiedy dotarła na miejsce samochód właśnie odjeżdżał . zobaczył ją natychmiast wysiadł . - proszę nie jedź . zostań tu . nawet nie wiesz . jak bardzo cię kocham . wybaczę ci ale obiecaj że więcej mi tego nie zrobisz . - obiecuję . wspięła się na palce żeby go pocałować ...
|