byłam na ślubie znajomej . nie potrafię powstrzymać łez . uświadomiłam sobie , jestem tego prawie pewna , że mnie nigdy nie czeka taki dzień . to nie to że chcę białej sukni , wielkiego wesela , ja chcę osoby , która pokocha mnie na tyle , że zechce spędzić resztę swojego życia przy moim boku . i szczerze wątpię , żeby ktoś kiedyś stojąc przed ołatrzem wyznał mi miłość i wypowiedział te słowa , że nie opuści mnie , aż do śmierci . być może małżeństow nie jest wszystkim pisane , jeśli nie , to ja na pewno należę do tych osób .
|