Nienawidzę Cię za to, że pojawiłeś się w moim życiu i wywróciłeś wszystko do góry nogami. Nienawidzę Cię za to, że patrzyłeś się w moją stronę, ale nie na mnie. nienawidzę Cię za to, że uśmiechałeś się do mnie, ale myślałeś o niej. Nienawidzę Cię za to, że jesteś tak pewny siebie, a mnie wciąż dręczy głupia nieśmiałość. Nienawidzę Cię, kiedy mówisz: "żadna mi się nie oprze", a ja w duszy wiem, że jak zwykle masz rację. Nienawidzę Cię za to, że żyjesz sobie w beztrosce, podczas gdy ja umieram. Nienawidzę Cię za to, że wciąż, nieustannie muszę Cię kochać, tą znienawidzoną miłością.
|