szła przez miasto nagle zobaczyła go . idącego w jej stronę . z oczami skierowanymi w jej oczy . kiedy byli blisko siebie . oboje zatrzymali się . patrzyli na siebie przez dłuższą chwilę bez słowa . - chodź . - złapał ją za rękę i pociągną w stronę parku . przez całą drogę nie odezwali się ani słowem . usiedli na jednej z ławek . znowu spojrzeli sobie głęboko w oczy . - przepraszam nie chciałem żeby tak wyszło . wiem nie wybaczysz mi . wiem że masz już kogoś . ale bardzo chcę żebyś wiedziała że nie przestałem cię kochać nigdy . i nigdy nie przestanę . - pocałował ją i z wielkim smutkiem wstał i odszedł . dogoniła go - wiem to . ale ty czegoś nie wiesz . ja też nie przestałam cię kochać i też zawsze będę cię kochać . i nie mów tak więcej . i więcej nie zostawiaj mnie samej - wspięła się na palce i pocałowała go ...
|