Marzy mi się wieczorny, wiosenny spacer. By posiedzieć nad jeziorem z kubkiem termicznym pełnym kawy i wyłączonym telefonem spoczywającym gdzieś na dnie torby. Oglądać odbicie księżyca w tafli wody i liczyć gwiazdy na niebie. Tak bardzo potrzebuję takiego wieczoru.
|