- Zamknij oczy i patrz na biurko. - tak powiedziałem do swojej kuzynki o 2 w nocy. Zaczęła się śmiać.
- Dlaczego się śmiejesz? Przecież w tym zdaniu nie ma podtekstów. - No to co, że nie ma podtekstów?? Ważne, że każesz mi patrzeć na biurko kiedy mam zamknięte oczy i jest ciemno jak w dupie...
|