szczerze? coraz częściej i dotkliwiej mi Go brakuje . tęsknię za dotykiem Jego dłoni na moim grzbiecie . za muśnięciami Jego warg na moim czole, szyi, karku . znacznie mniej śpię katując się wspomnieniami Jego osoby . głosu, który ciągle powtarzał mi, że mnie nie zostawi, jestem najważniejsza, teraz i już zawsze . chciałabym na powrót to kochane spojrzenie, delikatność, bezustanną obecność .
|