czasem zastanawiam sie czy warto? czy warto tracic z wami wszystkimi czas, czy warto tyle pic, palic, czy warto olewac szkole, czy warto bylo pojsc naprzod zostawiajac wszystko co bylo wczesniej? zachwile jednak slysze glos ktoregos z was, a pare minut pozniej trzymam w rece schlodzonego szampana z biedronki, wtedy juz wiem, ze bez tego moje zycie nie mialoby sensu.
|