Piszę, bo nie mogę nie pisać, nie mogę tak żyć, żyć bez Ciebie, żyć jakby Cie nie było, bo jesteś. Ale mnie nie ma, bo bez Ciebie nie istnieje.Nawet nie wiesz jak beznadziejnie jest się czuć wstając rano i nie mając dla kogo ruszyć się z tego cholernego łóżka, bo jest się złym, że noc Cie nie zabrała :(Wstałam, ubrałam się i umyłam tylko po to zeby spowrotem wrócić do łóżka i obijać się myślami. odbijać je o 4 siany pokoju, by znowu wracały, by mi przypomnieć jaką idiotką jestem :( ja już nie mogę normalnie funkcjonować :( Bez Ciebie jestem nikim. NIKIM.
|