uwielbiam, gdy ziomkami z klasy w połowie roku szkolnego, planujemy co będziemy robić na wakacje, każdy musi trzymać sie planu i mieć jakiś obowiązek . Przemek ma załatwić piwo, Dominik żarcie, Marcin fajki, Kamila namiot i tak każdy po kolei . a że ja jak w każde wakacje musze znaleźć miejsce na rozbicie namiotu, zawsze proponuje u sb, bo starszych nie ma w domu, a cały ogródek/sad jest do mojej dyspozycji . to gdy już w trakcje drugiej lekcji mamy cały plan opracowany kto, co ma przynieść, zrobić, to zawsze w wakacje każdy ma wspólny wyjazd z rodziną i akuratnie jednemu z nich wypada w naszym biwakowaniu na moim ogródku . a gdy chcemy przesunąć o pare dni palny to kura w tedy następny nie może . i tak co roku - to sie nazywa zgrana paczka klasowa .
|