Cz 2 ... Nie żałuję tego co w tedy czułam , tej adrenaliny w żyłach przekreślającej wszelkie obawy nad jutrzejszym dniem . Mężczyzna do którego żywiłam tak skryte uczucia nie był mi obcy . Moje powieki trzepotały na jego widok aż pięć razy w tygodniu . A policzki czerwieniły od przegrzanego komputera praktycznie codziennie . Brakuje mi tego . Wszystko zaczęło tracić sens , kiedy było już za późno na co kolwiek .. Na odkochiwanie , ale nie było za późno na łzy .
W momencie gdy uczucia odkrywały swoje prawdziwe twarze , zawaliła się połowa mojego światu i odnawały nocne koszmary i znów nie przespane noce . Chcę wrócić , do niewinnych słów gdzie nie było miejsca na fałsz . Teraz siedzę tu , niemal osłupiała z biednym znakiem zapytania .. mogę cofnąć czas ?
|