Stali w kościele. Jej ukochany przed ołtarzem z wybranką swojego serca. A kiedy ksiądz wypowiedział .. " Jeśli ktoś zna jakiś powód, dla którego to małżeństwo nie może zostać zawarte, niech powie teraz, lub zamilknie na wieki ". Jej oczy zaszkliły się. Zagryzła wargi i spuściła głowę. Przecież nie mogła wrzasnąć na cały kościół, że Go kocha ! On był szczęśliwy .
|