Nie chcę Ciebie spotykać w moich snach. Nie są one straszne, nie nazwałabym tego koszmarem, ale wewnątrz czuję się okropnie. Prześladują mnie wtedy wszystkie myśli, obrazy, wspomnienia i inne sentymentalne pochłaniacze czasu. Mimo wszystkiego, co się wydarzyło, chcę dalej śnić w ten sposób. Szkoda, że nie potrafię już sama nad tym zapanować, chciałabym krzyczeć, przeklinać, częstować Cię każdego dnia nienawiścią, lecz tutaj mają przewagę uczucia - to one są na prowadzeniu w moim życiu. Dlatego moje często wypowiadane "nie chcę", "mam dość", "wolę zapomnieć" nie ma znaczenia, to bez sensu.
|