.. -Zostań przy mnie. -Nigdzie się nie wybieram. Całowaliśmy się desperacko i gorąco, jak gdyby świat rzeczywiście miał się w tej sekundzie skończyć, a my stopić się w jedno w apokaliptycznym ogniu.Oddychanie stało się nieistotne, kiedy wreszcie pozwoliliśmy dać ujście buzującemu w nas pożądaniu, rozpaczy i żalowi.Tylko to nam pozostało, chociaż nie mogło nas ocalić.
|