Obrzydliwie mocno chciałabym o Tobie zapomnieć. Ale jak tu o Tobie zapomnieć, jak nawet głupi deszcz mi Ciebie przypomina, jak to spacerowaliśmy po polanach i zaczęło padać. Słońce i ciepło też mi ciebie przypominają, jak to w lato zaczął się nasz romans.Wieczory też, ponieważ zawsze rozmawialiśmy o tej porze sam na sam. Nawet kościół, bo w nim zostałeś chrzestnym. Jeżeli usunęłabym wszystkie te rzeczy, przez które myślę o Tobie, to została by wielka pustka. A tego bym nie chciała/nw.
|