|
Od dzisiejszego wieczoru wszystko zależy, aż mnie brzuch ze zdenerwowania boli. Nigdy nie przypuszczałam, że sytuacja zmusi mnie do takiego postępowania ale nadszedł czas, żeby walczyć o to co mi się należy. Nie istotni są inni, moje dobro jest najważniejsze, jest ponad wszystko. Boję się tej trudnej decyzji, dla mnie ona jest łatwa ale niestety nie ja mam wybierać. Wiem jedno nie umiem przegrywać, przegrana nie wchodzi w grę. Gorzej jak pójdzie coś nie tak, co wtedy ? Nie nie mogę, myśleć że mi się nie uda ale muszę mieć świadomość, że mogę przegrać. Dlaczego to jest tak skomplikowane ? Boje się, tak strasznie się boje, a muszę czekać, nie pewność jest najgorsza.
|
Dodaj komentarz
