Szła przez życie z bólem w sercu, już przyzwyczaiła się do tego, że jest sama.. niewidzialna dla innych. Na swojej drodze spotkała jakąś postać.Przywitała ją jakby się znały od zawsze...Spytała dlaczego jej życie nie jest kolorowe, dlaczego szczęście w jej życiu jest krótkotrwałe...dlaczego ten, którego ona tak kocha.. nawet nie wie o jej istnieniu.. Istota odpowiedziała:Pomyśl... zadajesz mi pytania, ale.. ty już znasz na nie odpowiedz... tylko boisz sie na nie odpowiedziec... a może tobie nie jest po prostu przeznaczone życie rozpuszczonej laleczki...może jesteś zbyt inteligentna żeby być na poziomie easy... może już go przeszłaś i jesteś na poziomie normal lub hard... nie rezygnuj z marzeń... walcz o nie... uda ci się ja w cb wierze, ale ty też musisz uwierzyć w samą sb..bo widzisz życie nie zawsze jest takie jakie chcemy żeby było.Istota wstała i chciała odejść,ale dziewczyna spytała:kim ty jesteś?Usłyszała tylko: jestem Nadzieja. Już nigdy jej nie zobaczyła, ale uwierzyła w sb...
|