Nie wiedziała co ma zrobić, jak ma dalej życie. Przecież już nigdy go nie zobaczy. Dlaczego los tak sprawił. Dlaczego on miał ten głupi wypadek, dlaczego wpadł w poślizg i wpadł do jeziora. Zamarzł, zbyt długo tam tkwił. Dlaczego akurat w zime? Przecież świetnie pływał. Ale... pas się zaciął, ten cholerny pas. A ona nie świadoma niczego czekała aż przyjedzie. Mieli iść na bal...mieli się bawić... Miało być pięknie..ale nie było... ona też nie poszła się bawić, nie mogłaby. Zbyt go kochała. Śmierć zacisła pętle na kolejnej osobie na, której jej zależało...najpierw zawał ojca, później nieudana operacja matki.Była sama a on jej pomógł, pokazał, że jej życie ma sens... A teraz on odszedł. Dlaczego? Co musi zrobić żeby na każdym kroku nie spotykać śmierci...Nie wiedziała tego...Chciała być z bliskimi, ale ich już nie ma niestety... Życie nie zawsze jest piękne... Ona już to wie.. już nikogo nie pokocha...nigdy... Jednak nie jej pisane jej długie i szczęśliwe życie..już to wie..
|