Miałem kiedys plan zostawić wszystkich was....
Odmienić dziwny los, zbudować sobie raj.
Zaczepić mysli gdzies, gdzie nie dochodzi smiech.
Gdzie żaden slepy szpieg nie rozszyfruje mnie
Miałem kiedys plan oszukać własny strach...
Bez okien kupić dom, pod drzwi podstawić stół.
|