jeśli coś minęło, to tak stać się -najprawdopodobniej- musiało.
nie powinniśmy mówić tak po prostu o przeszłości. to nie jest takie tam 'byle co' na rozmowe z 'byle kim'.
wspomnienia człowieka zamykają w pewien sposób w klatce.
a przecież trzeba iść dalej, pracować na te wyjątkowe chwile i..
i chyba mieć nowe perspektywy. tak na wszelki wypadek, żeby czegoś ważnego w życiu nie pominąć.
poszerzać myśli oraz poznawać wszystko od różnych stron.
jeśli coś jest NIE, to iść w inne TAK. to jest dobre.
trzeba zrozumieć, że nie cofniemy wskazówek i zacząć uczyć się żyć tak, żeby się ich cofać nie chciało.
|