Kiedy on wchodzi do klubu, płonie.
Mam sterty na pokładzie jakby on się ratował.
I on jest zły, on jest prawdziwy, on może mieć układ.
On pije i ma właściwy rodzaj rachunku.
Jest zimny, jest zajebisty, może sprzedawać kokę.
Zawsze w powietrzu, nigdy nie lata klasą turystyczną.
Ma pieprzony odjazd.
To ten typ kolesia, którego szukam.
|