Od dziś powiedziała sobie koniec z nim.... z tą nadzieją, wyczekiwaniem, płaczem. Mam go gdzieś, gdy go zobaczę dam z liścia chociaż to nie jesień... Nie pozwolę sobie na to wkurwiające pukanie mięśnia sercowego i latanie jakiś owadów w brzuchu. Przeszedł bezinteresownie obok niej i skłonna była zrobić dla niego wszystko. Postanowienia i zasady zawsze je łamała !
|