zaabsorbowana rozmową z kumpem poczułam lekkie muśnięcie na plecach, odwracając głowę dostrzegłam Jego lekko uśmiechającego się, rzusił krótkie 'przepraszam Liluś za wszystko ' , musnął mój policzek ciepłymi wargami i skierował się w strone drzwi wyjściowych szkoły. mimowolnie po policzkach spłynęły mi łzy. nie oczekiwałam, że będzie Go stać na taki gest ... albo raczej podświadomie modliłam się o to, aby nic takiego się nie wydarzyło. - smajl_
|