za każdym razem gdy kładę się na łóżko mam nadzieje, że napiszesz. Telefon kładę pod poduszką i co chwila pod nią zaglądam by zobaczyć czy może przypadkiem nie napisałeś, wiem że to głupie aż tak wierzyć w to co wydaje się nie realne ale nie umiem inaczej. Gdy zasypiam a sms nie przyszedł włączam wibracje i próbuje zasnąć lecz uwierz, że gdy za chwile usłyszę wstrząsy spod poduszki szybkim ruchem wyciągam telefon , serce bije jak oszalałe a gdy to wiadomość od ciebie od razu cieplej mi tam, w środku .
|