Brakuje mi, cholernie brakuje mi naszych rozmów do 4 w nocy, pomimo tego ,że na drugi dzień szkoła. Brakuje mi naszych planów co do wakacji , i naszej wspólnej przyszłości, tak , może i było to głupie i nierealne ,ale lubiłam patrzeć jak uśmiechasz się kiedy rozmawialiśmy o tym. Lubiłam dostawać o 5 nad ranem sms " chciałbym żeby było to realne , ale te kilometry..." Lubiłam jak pocieszałeś mnie kiedy coś szło nie tak. Dalej to lubię, wiem , że może ostatnio nie było OK, nasze rozmowy nie były takie jak kiedyś, może i dalej tak nie jest, mam nadzieje że idziemy w dobrą stronę co do tego aby było tak jak kiedyś. Tylko cholera, zawsze płakałam jak powiedziałeś mi coś, a ja tak bardzo chciałabym usłyszeć to na zywo, po czym przytuliłbyś mnie, lub pocałował. Tak zależy mi w chuj. /noniekoniecznie
|