CZ.44.. potem moi bracia, powiedzieli mi, że to wilkołak. mnie to wcale nie obchodziło kim jest, ani co robi. obchodziło mnie tylko to, że się kochamy. ale według mnie na razie to nie była miłość, tylko zauroczenie. lecz tym razem, nie będę robiła tych samych błędów, co z tylerem. joe, bo tak nazywał się mój nowy chłopak, nie wiedział, że jestem wampirem, ani on nie wiedział, że wiem, że on jest wilkołakiem, mam zamiar mu powiedzieć o tym, za parę dni. na początku naszego związku, zaczęliśmy się poznawać, mówić o swoich zainteresowaniach, o swoich hobby, a potem zaczęłam go sprawdzać, czy mnie nie zdradzi, jak zobaczy jakąś lalunię z tipsami i blond włosami. na razie, ani razu nie spoglądnął się za inną. ale to tylko na razie. nie chciałam posuwać się dalej, gdyż postanowiłam, że to może poczekać, bo przecież jak kocha, to poczeka. moi bracia powiedzieli, abym nie mówiła mu, kim jestem, bo zrobię porządny błąd i będę bardzo tego żałowała. posłucham się ich, na jakiś czas.
|