Miała nad łóżkiem ogromny kolaż ze zdjęć. Upamiętniał miliony cudownych chwil spędzonych w towarzystwie jej przyjaciół. Zawsze, gdy na niego patrzyła, poprawiał jej się humor. Bo wiedziała, że może i zawsze będzie mogła liczyć na tych ludzi. Nawet nie potrafiła dopuścić do siebie myśli, że kiedykolwiek mogłoby być inaczej.
A jak jest teraz? Ukochane dotąd osoby jedna po drugiej wynoszą się z jej życia, a chwile, które na zawsze uwieczniły zdjęcia, odchodzą w niepamięć. Giną w ogromnym, starannie zapieczętowanym taśmą, pudle z napisem ' PRZESZŁOŚĆ ', umieszczonym na dnie szafy. /niezaprzeczalnie.inna
|