Siedziała na mokrych od deszczu schodkach,
kręciło jej się w głowie i w tym momencie nie myślała o niczym,
była wolna od wszystkich zmartwień. Wzięła kolejnego bucha papierosa,
po czym wpatrzona w niebo powiedziała, że jest szczęśliwa.
Dopóki On nie pojawił się w jej życiu.
|