Leżąc obok niego, miałam wrażenie że jestem w bajce. Jego piękne zielone oczy, wpatrywały się we mnie z ogromnym skupieniem. Mimowolnie przysunęłam się do niego. On otoczył mnie ramieniem przyciągając mnie do siebie. Między nami nie było żadnej przerwy. Gładziłam ręką jego policzek. Przykładając ucho do jego klatki piersiowej słyszałam bicie jego serca. Od tamtego czasu, mogę bez zastanowienia stwierdzić, że to idealna muzyka dla moich uszu.
|